Świadectwo Claude GALLIER dotyczące jego ojca René GALLIER |
Jesienią 1939 roku zostaje zmobilizowany do 113 Pułku Piechoty w Blois. Rolnik, żonaty , dwójka dzieci ,jedno w wieku 2 lat, drugie 1,3 miesiące.Wyjeżdża do Orléans. Od 10 do 17 października 1939 r. przebywa w Bebelsheim i Rubenheim w Niemczech. Od 17 do 23 paźniernika : stacjonuje w Blies. Listopad spędza w Sarre. Styczeń 1940r.: w Saint-Avold. Styczeń-luty 1940r. : w Bois d'Archen. Marzec 1940 r.: w Blies i miasteczku Blisbruck. Od 10 maja do 9 czerwca 1940r.: w regionie Aisne, w Convervreux. 9 czerwca 1940 r.: uznany za zaginionego przez dowództwo wojskowe. Czerwony Krzyż prowdzi poszukiwania, zbiera informacje od kolegów z jego jednostki, więźniów w Niemczech, niestety bez rezultatu. 4 maja 1941 r.: pracownik gminy Concevreux odnajduje jego ciało dzięki nieśmiertelnikowi i ręce wystającej z ziemi. Ma rany szczęki, bez wątpienia spowodowane odłamkiem pocisku. Zmarł w wieku 29 lat, tydzień przed końcem walk, taki był los mojego ojca. (Liczni francuscy oficerowie z 113 Pułku Piechoty w Blois byli więźniami w Oflagu IID-IIB-XXIB. Chcieliśmy dodać do tej strony tą wzruszającą historię członka 113 Pułku Piechoty zabitego podczas walk tego samego dnia, którego doszło do schwytania pozostałych oficerów).
|